poniżanie
Komentarze: 1
Wiele kobiet cierpi na syndrom męczennicy trwają przy jakimś bydlaku rozpaczliwie powtarzają sobie w duchu że on na pewno się zmieni na lepsze gdy się mu poświęci. Pozwalają się poniżać oszukiwać. A mimo wszystko trwają u boku ukochanego bo to nic ze z niego kawał bydlaka prawdziwa miłość jest ślepa . Otóż mam wam do powiedzenia z własnego doświadczenia on się zmieni ale raczej nie na lepsze. Relacje damsko-męskie nie zostały stworzone po to by być dla kobiety źródłem nieszczęścia. Kobieta ma być dla swojego faceta priorytetem a nie chłopcem do bicia sprzątaczka praczką czy drugą mamusią. Jeśli się dla kogoś poświęca swoje życie wolność i wkłada jakiś wysiłek by pielęgnować relację to nie można za to dostawać i być poniżanym . Jeśli któryś scenariuszy jest ci bliski czas pokazać partnerowi dzwi wyjściowe i poczęstować go solidnym kopniakiem na drogę . I nawet nie rozpatrywać sprawy w kategoriach żałobnego - straciłam chłopaka a raczej z entuzjazmem pozbyłam się w końcu damskiego boksera definitywne zakaczenie nowa droga otworzy przed tobą magiczny świat życia singielki gdzie sama sobie jesteś starem żeglarzem i nie ciągnie się za tobą kotwica. Naprawdę nie warto inwestować życia w gowniane relację. Kobiety które angażują się w związki z Piotrusiem panem maminsynkiem bądź z agresywnym chlopakiem same siebie oszukują. Ta relacja to trudna miłość . Kobieta która w to wchodzi jest zwyczajnie głupia pozbawiona poczucia własnej wartości i instynktu samozachowawczego a godność jest dla niej zagadnieniem nie tyle abstrakcyjnym co po prostu obcym. Skaczcie czekać na cud weźcie odpowiedzialność za swój los. Nie musicie być kurą domową i workiem treningowym poprostu proszę abyście nie dawały się poniżać i zawalczcie o wasze życie
Dodaj komentarz